Jednak do wiecie zero pomysłów i właściwie to zapomniałam o tym blogu. Ale teraz są wakacje. ;o
No ten tegos jestem u Płotki. ;D Gramy razem codziennie w badmintona, ale ostatnia lotka (mieliśmy taką z piórami, bo nam się gumowa zepsuła, a nie było innych) nam się zepsuła. Po 2 dniach grania wyglądała jakby pies ją żuł. ;c Trza kupić nową.
To może jakaś fajna muza na wakacje?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz